55 Lager

55 Lager, 7.0 out of 10 based on 1 rating

• 

  Jan Szczery

  Wypił 3 piw

  Aspirant Bractwa Nachmielonych

  Dodano 21 listopada 2014 o 21:30

  VN:R_U [1.9.22_1171]

  Ranking: +1 (z 1 )

  Zdjęcia dodane przez użytkownika:
  

  Jan Szczery ocenił to piwo:

  ogólnie: 7 Zawisza Czarny

  Z piwami z browaru Gościszewo, który szczyci się tytułem pierwszego browaru rzemieślniczego w Polsce, nie miałem dotychczas styczności, aż do dnia dzisiejszego, kiedy to odwiedziłem lokalny sklep z piwami regionalnymi i postanowiłem zakupić 55 Lager. Prawdę powiedziawszy, wyrosłem kilka miesięcy temu z tego gatunku, gdyż wydawał mi się kompletnie płaski i nudny, szczególnie po rozpoczęciu przygody ze wszelkiej maści IPA i AIPA. Jednak lager 55 okazał się niezwykle miłym zaskoczeniem i prawdę powiedziawszy z chęcią do niego wrócę.
  Pierwsze co rzuca się w oczy to oczywiście bardzo prosta etykieta. Nazwa 55 ma zapewne odnosić się do objętości alkoholu w tym piwie, a która wynosi 5,5 %. Jak na lagera wystarczająco.
  Po otwarciu butelki od razu dało się wyczuć delikatnie cytrusową nutę przelataną z jakimiś słodkimi owocami. Po nalaniu do szklanki okazało się, że nie jest to klasyczny, kompletnie nudny lager o kolorze sików, ale delikatnie mętny, złocisty napitek o średnim wysyceniu. Piana, mimo że obfita na początku, zniknęła dosyć szybko, lecz akurat dla lagerów to klasyk.
  Piwo zostało nachmielone przy użyciu odmiany Sybilla, która według producenta „odwdzięcza się ciekawym smakiem oraz wyjątkowo intensywnym aromatem”. Akurat ten aromat był umiarkowany za to smak nadrabia wszystko. Przyjemna, orzeźwiająca i dosyć długo utrzymująca się goryczka, przeplata się z nutami cytrusowymi, a w pierwszej połowie piwa, udało mi się również wyczuć odrobinę jakiejś słodkiej egzotyki w postaci brzoskwini.
  Im dalej, tym piwo staje nieco bardziej wytrawne, a towarzyszy nam długi, kwaskowy finisz.
  Podsumowując, jest to idealne piwo na ciepłe dni, gdyż nie jest zbyt nachalne i nie poskłada, ale również miłośnicy spokojnych, długich wieczorów powinni być z niego zadowoleni. Sączy się je bardzo przyjemnie, a 5,5 % przyjemnie szumi w głowie, wpędzając w stan odprężenia. Ja jestem na TAK!